W 2021 roku wspólnie z Fundacją Pro Spe i misjonarzem ks. Jackiem Żygałą rozpoczęliśmy projekt wszechstronnej pomocy dla chorych i najuboższych mieszkańców wiosek położonych wysoko w górach w Peru. Poniższy list przesłał do nas ks. Jacek, by pokazać do jakich osób będzie skierowana ta pomoc.
W pierwszym etapie projektu, przy współpracy ekipy pastoralnej, wybraliśmy osoby, które projektem zostaną objęte. Przy żadnym, choćby największym projekcie, nie sposób jest dotrzeć z pomocą do wszystkich osób, czy do każdej rodziny potrzebującej. Dlatego z pomocą pragniemy dotrzeć do najbardziej potrzebujących, do żyjących w skrajnej nędzy. Pierwszymi i głównymi beneficjentami projektu są dzieci: nieuleczalnie chore, „dzieci ulicy” i z rodzin naznaczonych patologiami, dzieci z rodzin alkoholiczych, dzieci, które doświadczają przemocy fizycznej, psychicznej czy seksualnej, wreszcie dzieci pozbawione edukacji i wychowania. Chcemy dać tym dzieciom w pierwszej kolejności miłość i namiastkę rodzinnego domu. To w dużym procencie dzieci porzucone przez własnych rodziców, bądź wychowywane tylko przez jednego z rodziców, bądź przez dziadków.
Pomocą chcemy objąć również kilka osób w podeszłym wieku, całkowicie niewidomych, niesłyszących, żyjących samotne. Dramat ich życia i ciężar krzyża jest nie do opowiedzenia. W tych ludziach odkrywamy na co dzień Oblicze cierpiącego Chrystusa. Należy wspomnieć, ze dla potrzeb projektu, w miarę możliwości robimy zdjęcia. Jednak nie sposób jest sfotografować ludzkiej biedy i cierpienia, niemożliwym jest sfotografowanie ludzkiego oblicza naznaczonego bólem i cierpieniem. Dlatego materiał fotograficzny, który dołączamy jest tylko namiastka rzeczywistości, pośród której realizujemy nasza misyjna posługę. To tylko kilka wybranych przykładów dla zobrazowania moralnej, religijnej i ekonomicznej sytuacji naszej Misji. Wybrane przykłada, to przysłowiowa kropla w morzu, wobec potrzeb z jakimi staramy się uporać. Oto kilka historii życiem pisanych.
Hendrix Fabiano Ccama Estrada, 7 lat | ||
Fabiano jest 7 – letnim chłopcem, który na skutek komplikacji porodowych urodził się z silnym paraliżem mózgu (paralisis celebrar discenetica). Dziecko mimo ze jest całkowicie niesprawne, tak fizycznie jak i mentalnie, pozostaje bez żadnej rehabilitacji, czy pomocy. Dramat jest o tyle większy, ze Fabiano, zaraz po urodzeniu został porzucony przez własną matkę, która odeszła z innym mężczyzną. Dziś, dziecko pozostaje pod całkowitą opieka babci, a ojciec dziecka pracuje na utrzymanie w kopalni. Fabiano został objęty projektem poprzez zakup pampersów, lekarstw i żywności dostosowanych do jego diety. Materialna sytuacja babci, nie pozwala na zakup podstawowych środków medycznych, czy rehabilitacyjnych. Pragnieniem naszym byłoby zakupienie specjalistycznego wózka neurologicznego oraz materacu antyodlezynowego. Przez 7 lat Fabiano znajduje się cały czas w pozycji lezącej. Dziecko musi być objęte pomocą rehabilitacyjna i medyczna. W przeciwnym razie jego sytuacja fizyczna będzie pogarsza się z roku na rok. | ||
Jorge, 8 lat | ||
Jorge jest typowym przykładem tzw. dzieci ulicy, tzn. dzieci bez domu, dzieci opuszczonych przez rodziców, dzieci, które nigdy nie zaznały miłości czy ciepła rodzinnego domu. Przez pierwsze cztery lata życia, Jorge mieszkał w skalnej grocie, w skrajnych warunkach niewyobrażalnej biedy. Żyjąc w rodzinie patologicznej naznaczonej alkoholizmem ojca i przemocą, Jorge doświadczał wielokrotnie przemocy fizycznej i psychicznej. W wieku 4 lat rodzina została opuszczona przez matkę, a dzieci pozostały pod opieka ojca alkoholicka, chorego na schizofrenie. Dziś, Jorge jest dzieckiem ulicy, cały dzień spędza na ulicy żebrząc na jedzenie. Ma już za sobą doświadczenia kradzieży. Jest dzieckiem agresywnym, zbuntowanym, potrafiący kłamać, kraść i manipulować, jest całkowitym analfabeta. Codziennie przychodzi na parafie prosząc o posiłek. Tak naprawdę to parafia zajmuje się utrzymaniem dziecka poprzez zapewnienie mu posiłku, ubrań czy pomocy lekarskiej. Choć faktycznie Jorge pozostaje pod „opieką” ojca, ojciec nie zajmuje się absolutnie dziećmi. Jeśli Jorge nie zostanie objęty troska, miłością i wychowaniem, szybko stanie się szefem ulicznych band. Już dziś będąc agresywny, potrzebuje głębokiej pomocy psychologicznej, pedagogicznej i wychowawczej. Przede wszystkim, dziecko musi doświadczyć opieki i miłości. Właśnie to chcemy mu dać w ramach projektu, obejmując go systematyczna pomocą. |
Rosalinda Nubes, 4 lata | ||
Rosalinda, jest ostatnim, jedenastym dzieckiem wielodzietnej rodziny, która zajmuje się matka. Rodzina jest patologiczna, niemal każde dziecko posiada innego ojca, a w rzeczywistości żaden z fizycznych ojców nie utrzymuje kontaktu z dziećmi. Matka pracuje na roli, aby utrzymać rodzinę. Żyją w skrajnej nędzy, większość dzieci nie objęta jest nauczaniem szkolnym, pozostając jako analfabeci. Żyją z ulicznego handlu, sprzedając produkty rolne. Rosalinda wraz z młodszą siostra Julia, została objęta codziennym dożywianiem w parafialnej stołówce, opieka lekarska, zakup odzieży. | ||
Julia Antonia, 2,5 lat | ||
Julia Antonia, 2,5 lat. Młodsza siostra Rosalindy. |