Diecezja Kundiawa, Papua Nowa Gwinea
Nazywam sie ks. Łukasz Hołub i pochodzę z miejscowości Wierzbna, niedaleko Jarosławia. W 2013 roku ukończyłem Wyższe Seminarium Duchowne w Przemyślu. Od zawsze myślałem o tym, aby jakiś czas mojego życia czy pracy kapłańskiej poświęcić misjom. Od wczesnych lat seminaryjnych ta myśl we mnie dojrzewała. Moje myśli kierowałem w kierunku Afryki. W 2014 roku w czasie pobytu na pierwszej parafii udało mi się na miesiąc wyjechać do Ekwadoru. Całkiem inny kierunek niż Afryka, ale tam poznałem czym jest praca misyjna. Po powrocie z tego wyjazdu, po wyrażeniu woli pracy misyjnej, w 2015 roku dostałem pozwolenie na przygotowanie misyjne. W Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie i po rocznym kursie misyjnym i językowym w czerwcu 2016 roku rozpocząłem pracę misyjną w Wikariacie Apostolskim Zamora w południowym Ekwadorze.
Misje w Ekwadorze.
Pierwszy rok przebywałem w parafii Tundayme, gdzie nie było do tej pory księdza na stałe. Nie było gdzie mieszkać, ani nie istniały struktury. Do tego dochodził konflikt Indian plemienia Shuar z obecną tam chińską kopalnią miedzi. Doszło do walk w wyniku, których w styczniu 2017 roku wprowadzono stan wyjątkowy i pojawiło się mnóstwo wojska. Opuściłem tą parafię i tylko tam dojeżdżałem, mieszkając u innego Polaka.
Parafia.
W lipcu 2017 roku Biskup mianował mnie proboszczem w parafii Valladolid w południowej części Wikariatu, niedaleko granicy z Peru. Valladolid jest położona w górach na wysokości 1600 m n.p.m. Wioski dojazdowe znajdują się na wyższych lub niższych wysokościach. W nocy temperatura spada do 15 stopni a w dzień, kiedy nie ma słońca, jest ponad 20. Dopiero jak zza chmur wyjrzy słońce, temperatura sięga do 30 stopni.
W marcu 2020 roku wybuchła pandemia Covid19 z powodu której w Ekwadorze na pół roku wszystko zostało zamknięte, łącznie z kościołami. Podczas zamknięcia, modlitwy w samotności oraz rozmów z innymi misjonarzami, widząc potrzeby misyjne w innych krajach mniej rozwiniętych. Postanowiłem poprosić o pozwolenie na zmianę kraju misyjnego. W maju 2020 roku otrzymałem od. ks. abpa Adama Szala pozwolenie na wyjazd do Papui Nowej Gwinei. W sierpniu tegoż roku wróciłem do Polski, przygotowałem i wysłałem drogą kurierską niezbędne dokumenty potrzebne do otrzymania wizy. Przez czas oczekiwania pełniłem w Polsce funkcję wikariusza. W lutym 2021 roku otrzymałem wizę do pracy misyjnej w Papui Nowej Gwinei. Moim przeznaczeniem misyjnym jest diecezja Goroka w górskiej części Papui Nowej Gwinei.
Więcej informacji znajdziecie na stronie Facebook Fundacja Pro Spe.
Aktualności z misji:
Chory z wioski Emai oraz misyjne ferie
W Papui-Nowej Gwinei życie misyjne toczy się bez większych [...]
Sanguma z Nebare
Michael i Priscila to katolickie małżeństwo z wioski Nebare. [...]
Goście z Polski
W ostatnim tygodniu w Koge w Papui-Nowej Gwinei mieliśmy [...]
Rocznica kapłaństwa w Papui Nowej Gwinei
18 maja 2023 roku minęło 10 lat od tego, [...]